Zimowisko w Ochotnicy
26.01.2013 r.

27.01.2013 r.
"Śniegowe szaleństwo w czterech saniach i trzech pokojach, czyli jak to było z krowami i miejscowymi"

W Galerii można już zobaczyć trochę zdjęć (codziennie nowe) z zimowych klimatów w Ochotnicy. Jak widać, dzieciaki bawią się przednio.
28.01.2013 r.

Dziś szykowaliśmy się do fantastycznego spędzenia czasu na stoku. W pierwszej kolejności zjedliśmy pyszne śniadanie, a po nim zaczęliśmy się przygotowywać do wyjazdu do Krościenka. W centrum Ruchu Światło-Życie odbyła się Msza Święta. Po krótkim wykładzie Pani przewodnik udaliśmy się do sklepiku z dewocjonaliami. Później poszliśmy na stok narciarski. Po dobraniu odpowiednich rozmiarów butów i długości nart wybraliśmy się na zbocze góry gdzie czekała na nas lekcja jazdy na nartach. Wszyscy bawili się wspaniale pomimo licznych upadków na biały puch. Po ekscytującej zabawie wróciliśmy do ośrodka, gdzie czekała pyszna obiadokolacja. Po posiłku przygotowaliśmy stołówkę do gier i zabaw integracyjnych. Wszyscy się wspaniale bawiłi, pomimo ogromnego zmęczenia i wielu wrażeniach tego dnia.
29.01.2013 r.
30.01.2013 r.
Dziś był deszczowy dzień. Zostaliśmy w domu. Elektrownia wyłączyła nam prąd, ale nasi przemili wychowawcy sprytnie nam go zorganizowali. Po porannej modlitwie zabraliśmy się za syte śniadanie. Następnie wszyscy zabrali się do upragnionych zabaw: scrabble, karty, żabki oraz farmer sprawiły nam nie lada frajdę. Przyszedł również czas na obiad, przy którym z lekka się grzebaliśmy. Na szczęście około godziny 15.00 kontynuowaliśmy naszą zabawę. Zmęczeni zabawą udaliśmy się na kolację oraz krótką drzemkę. Połowa obozu oglądała film pt. "Smerfy", natomiast druga część rozśpiewała się w dźwiękach gitary. Następnie wszyscy zabraliśmy się za kąpiel oraz przygotowanie się do ciszy nocnej. Dzisiejszy dzień był świetną integracją dla całej grupy.
31 stycznia 2013 r.
Wszyscy uczestnicy zimowiska przeżyli bardzo intensywny dzień. Na śniadanie zjedliśmy pyszne kanapki, a po nim wybraliśmy się busem do Kluszkowiec. Tam mieliśmy zamiar skorzystać z toru saneczkowego. Niestety - z powodu pięknej i słonecznej pogody był on zamknięty. Przeszliśmy za to obok kilku straganów miłych kupców. Jednym z bardziej obleganych był ten, oferujący tradycyjne oscypki. Następnie odwiedziliśmy punkt widokowy (naprawdę piękny krajobraz). Zobaczyliśmy drewniany kościół w Grywałdzie z XV w. Pojechaliśmy do Szczawnicy na wyciąg krzesełkowy obejrzeć niepowtarzalne widoki z wysokości. Później wypiliśmy herbatę, zjedliśmy kanapki i wyruszyliśmy dalej, a dokładnie do Krościenka. Tam obejrzeliśmy wystawę krajobrazową ziemi pienińskiej. Wróciliśmy do ośrodka, gdzie czekała na nas pyszna obiadokolacja i pączki-oponki na deser (pycha!). Po niej rozpoczęło się pakowanie. Spakowani i szczęśliwi zabraliśmy się za zabawę. Prawdziwą furorę sprawiało karaoke. Po tygodniu wspólnego wyjazdu nadszedł czas na podsumowanie. Uczestnicy podziękowali opiekunom i sobie wzajemnie za mile spędzony czas.